Są takie chwile, że cieszę się tym, co mam i myślę:
Oto chwila, jest doskonała, nie chcę w niej nic zmieniać, niech trwa. Ta i następna. Niech mi ten piękny czas nie ucieknie, niech się nim nacieszę. Tylko teraz. Jestem tutaj i to miejsce jest doskonałe, nie może być już bardziej lepsze.
Wieczorem leżę w łóżku i myślę o swoim szczęściu, napawam się tą swoją radością tak bardzo, że nie mogę usnąć. Nadal widzę uśmiechy, czuję smak potraw, zapachy, słyszę słowa. Nadal chłonę magię. Też tak macie, czy tylko ja źle sypiam po wielkiej radości odczuwania pełni czasu teraźniejszego?
Do takich pięknych chwil należą zawsze nasze spotkania z najbliższymi. Nasza rodzina poszerzyła się wskutek tego, że dzieci są dorosłe i mają swoich partnerów. To właśnie o nich chciałam napisać ten artykuł, bo to również oni są sprawcami mojego odczuwania absolutnego szczęścia. Ich podziwiam i ogromnie im dziękuję za bycie z nami, tak po prostu. A może nie tak bardzo po prostu, bo czy to jest łatwe rozpalać piec kaflowy w ciepły dzień i piec pizzę i chleb dla kilku osób?
Oto Maciek – osoba, która dokładnie zgłębiła tematykę pieczenia ciasta na pizzę. Maciek ma duszę badacza i eksperymentatora – dlatego jego pizze są doskonałe, odpowiednio chrupkie, odpowiednio cienkie i pyszne . Każda pizza, która wychodzi z pieca jest pieczołowicie dzielona i powolutku zjadana, aż do czasu pojawienia się następnej. Bo jak można nie spróbować nowego połączenia smaków, które Maciek tym razem zaprezentuje? A ma w swoim menu wersje wegetariańskie i mięsne, z ziołami i różnymi serami. Smak tych wszystkich pizz jest równie cenny jak czas spędzony przy ich pieczeniu. Nadal słyszę nasze rozmowy i widzę płynne ruchy rodzinnego pizzera, który w żarze ognia sprawnie operuje drewnianymi łopatkami. Mam nadzieję Maćku, że kiedyś to powtórzymy, a ja ze swojej strony obiecuję dostarczyć ci łopatki o dłuższym kijku, żebyś nie musiał przypalać sobie dłoni – takie to było poświęcenie!
Oto Asia – osoba, która zgłębiła tematykę pieczenia chleba i która na hasło „może byśmy jakiś chleb upiekły” – przejrzała szuflady i w mig znalazła przepis na odpowiedni chleb, stosownie do skromnych zasobów szafkowych. Foremki zostały kupione, chleb upieczony i i nastała uczta chlebowa. Godzina późna (piec się nie chciał rozpalić), a my zajadamy się przepysznym chlebem z mnóstwem pogryzaczy w środku. Ten chleb to nie, jak to zwykle bywa, zapychacz żołądka, a delicje chlebowe, wariacje na temat bycia chlebem. Aż żal posmarować kromkę czymś innym niż masłem, by nadal czuć wyjątkowy jego smak – z wierzchu chrupki, w środku wilgotny. Dziękuję ci Asiu za twoją wytrwałość w zagniataniu i chęć zajęcia się pieczeniem w taki upał. Nadal widzę twoje spokojne ruchy w kuchni i pewność, jaką roztaczasz, że wszystko się uda. Asiu, na następny raz zakupię koszyki do chleba, by moć zrobić chleb innego rodzaju – kładziony na na cegle w piecu.
Mamy ludzi, którzy chcą być z nami, dla nas upiec chleb i pizzę, porąbać drzewo, ściąć trawę, – po prostu być. Przez szparę codzienności wkrada się szczęście, zechciej to tylko zauważyc, nic więcej.
Jeśli możesz, to podziel się swoją opowieścią. Chętnie posłucham.
A poniżej przepisy na pizzę Maćka i chleb Asi.
Pizza: podstawa dobrego ciasta na pizzę to długie dojrzewanie ciasta w lodówce, zasada – dzisiaj na jutro. Tylko wtedy pizza ma odpowiednią chrupkośc. Przepis na ciasto został zaczerpnięty z kwestii smaku.
http://www.kwestiasmaku.com/
Chleb: Tutaj też obowiązuje zasada dzisiaj na jutro, ale nie we wszystkich rodzajach chleba. Asia wybrała taki, który potrzebuje tylko kilka godzin na wyrastanie, pochodzi z moich wypieków.
http://www.mojewypieki.com/
Mart
Ja też tak mam…tak sobie leżę , myrdam nogami i myślę” czym sobie zasłużyłam że jestem taka szczęśliwa „. Też mam swoje miejsce na ziemi, może nie jest tak magiczne jak Twoje ale jest „MOJE”, pełne moich przedmiotów, radości tworzenia….
Małgosiu, cieszmy się 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
I niech tak będzie! 🙂 Teraz i zawsze.
Elena
Po prostu dzieła sztuki 🙂 ! Aż mi zapachniało gorącym pieczywem … A smak … Musi być boski w takim towarzystwie 😀
Małgorzata Kaczmarczyk
Dziękuję ci bardzo. I smak i towarzystwo jest doskonałe, jak z pewnością u wielu z nas. 🙂 Tylka rozglądnąc się dookoła. 😉
Elena
Ja ostatnio rozkoszuję się towarzystwem mojej wielkiej przyjaciółki – samotności. Ostatnio bardzo mi jej brakowało … 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
Samotnośc też jest doskonała i tak naprawdę będąc samotnym nie musimy czuc się samotni. Z pewnością do tego doszłaś, skoro o tym piszesz. 🙂