Nalewka na dobrą krew
Pierwsze rośliny wysyłają całkiem sporą dawkę swojej energii ukrytej na czas zimy w głębi ziemi. Plemiona słowiańskie, celtyckie, germańskie ze szczególnym szacunkiem traktowali pojawiającą się w Naturze zieleń. Celtowie uważali wręcz, że zielone liście to symbol partnera bogini Ziemi i przedstawiali go jako pokrytego liśćmi mężczyznę le feuillu. Duch wegetacji stawał się wojownikiem światła i życia w starciu z lodowatym wiatrem i okresowym śniegiem. Pokrzywę zaś traktowali jako walecznego żołnierza „zielonego człowieka”, który pomagał przepędzać nie tylko zewnętrzne oznaki zimy, ale i wewnętrzne osłabienie, szkorbut i inne przypadłości wynikające z braku dostępu do witamin. Nasi przodkowie spożywali z namaszczeniem „zupę…