Kompozycje maceratów olejowych
Powoli mija czas zbierania ziół, już nie pokażemy się na łące w lekkiej sukience z uroczym koszem, nie wrócimy do domu ze skórą pachnącą słońcem, świerszcze nie zasną razem z nami. To nie ten czas, prześlizgnął się między jednym deszczem a drugim. Pora powitać się z kaloszami, parasolkami, swetrami i – w moim przypadku – książkami. W końcu bezkarnie będę mogła zamknąć się w swoim domeczku kocowo – kawowym. Jeszcze tylko porządki ziołowe – czas zmniejszyć objętość suszonych ziół: część pozamykać w słojach z octem, część zalać olejem, winem – właśnie degustuję z zeszłego roku – z dzikiej róży, pyszne a…