Mam mnóstwo rumianku u siebie i byłoby to świetnie, gdyby nie to, że rumianek rozsiał się sam przez moją nieuważność i to tam, gdzie powinny być jarzyny, czyli w ogródku. To jest mój własny rumiankowy ogródek, który z cierpliwością teraz plewię i pozbywam się chwastu (?!!), ale zazwyczaj po zerwaniu koszyczków kwiatowych. Co z nimi teraz zrobię? No cóż, już mój mąż pokochał herbatkę rumiankową, zrobiłam olej rumiankowy i galaretkę. Dam radę z rumiankiem.
Okazało się, że dziesiątki tysięcy lat temu rumianek wcinali neandertalczycy. Czy im smakowały, czy też po prostu po ciężkiej, mięsnej diecie zapodawali sobie coś rozkurczowego – to trudno teraz sprawdzić. Faktem jest, że na zębach znaleziono azuleny i kumarynę – składniki rumianku, nostrzyku, turówki.
Rumianek jest jednym z najczęściej używanych ziół i ma niezmiernie długą historię, którą przytoczę w następnym artykule. Teraz chciałam pokazać wam, jak można wykorzystać właściwości tej roślinki do celów kosmetycznych. Rumianek, podobnie jak krwawnik zawiera azulen, który działa antyalergicznie, bakteriobójczo i przeciwzapalnie.
Jak wykorzystać na co dzień silną moc rumianka?
W czasie jednego ze słonecznych dni trochę mnie spiekło podczas odplewiania rumiankowego ogrodu marzyłam o czymś kojącym i chłodnym na skórę. Rumianek, wywar? Nie utrzyma się na skórze. To nie o to mi chodziło. Galaretka? To jest to!! I takie były narodziny rumiankowej galaretki na wszelkie podrażnienia. Wypróbowałam na poparzenia słoneczne i skórę po goleniu, także do leczenia wszelkich dolegliwości skórnych – zwłaszcza tam, gdzie skóra jest bardzo delikatna.
Rumiankowa galaretka
1 łyżkę żelatyny spożywczej zalej 300 ml wrzącej wody i mieszaj, aż żelatyna się rozpuści. Wody dolewaj po trochu, inaczej mogą zrobić się grudki. Po całkowitym rozpuszczeniu żelatyny doprowadź do wrzenia i wsyp 2-3 łyżki ususzonych lub świeżych koszyczków kwiatowych rumianku, zagotuj, zgaś, przykryj garnuszek talerzykiem, niech związki czynne przejdą do wody. Po 10-15 minutach przecedź rumianek i przestudzoną galaretkę rumiankową wstaw do lodówki. Ja zrobiłam galaretkę zbyt mocno stężałą – jak widać na zdjęciu, ale wykorzystałam ją jako maseczkę na włosy.
Podany przepis pozwoli wam uzyskać galaretkę bardziej lejącą, którą z przyjemnością pokryjecie przypalone plecy, czy też po prostu zmęczoną skórę twarzy i pozwolicie sobie na relaks w oparach zioła znanego dawniej w krajach arabskich jako lekko erotyczne. Galaretka rumiankowa bardzo przyśpiesza regenerację skóry, nie tylko poprzez skład rumianku, ale też forma galaretki ma właściwości osłaniające skórę, więc chyba warto spróbować. Galaretka trzymana w lodówce utrzyma świeżość przez 5-7 dni.
Rumiankowy ratunek
Włosy:
- Galaretkę można wetrzeć we włosy, zawinąć w ręcznik na 2-3 godzin, po czym spłukać naparem rumiankowym lub po prostu wodą. Kilkakrotne użycie galaretki na włosy zapewnia ich piękny, odświeżony wygląd, pozbycie się łupieżu, likwidację świądu głowy, a przede wszystkim blondynkom pozwala na utrzymanie pięknego koloru włosów.
- Olej rumiankowy – zalej olejem 3 łyżki wysuszonego lub świeżego kwiatu rumianku, pozostaw na 2 tygodnie w zakręconym słoiczku. Codziennie potrząsaj. Po 2 tygodniach przecedź i używaj do kompresów na suche, zniszczone farbowaniem włosy. Nałóż kompres olejowy na włosy, zakręć w ręcznik na 2-3 godziny. Po czasie zmyj włosy szamponem. Zabieg powtarzaj kilkakrotnie, aż włosy odzyskają swój piękny, naturalny blask.
Twarz:
- Maseczka: Olej ten można stosować również na miejsca suche, zniszczone, jako maseczka na twarz suchą, zmęczoną. Do oleju dodaj żółtko, wymieszaj, nałóż na twarz.
- Okłady na twarz zrób też z odwaru zrobionego na mleku, nie na wodzie.
Uwaga!! Pomimo tego, że jest to zioło pomagające w alergii, samo może też uczulać!!
Czy odkryłaś już moc rumianku? Podzielisz się?
Bibliografia:
I. Gumowska: Ziółka i my
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,390990,neandertaczycy-uzywali-ziol-leczniczych.html
Sandra
Witam, zrobiłam galaretkę 🙂 zapach piękny, zimno dało ukojeniem, ale po chwili galaretka zasycha i skóra robi się jak „węża” – tak powinno być? Czy następnym razem należy dać mniej żelatyny (lub więcej wody)? 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
To jest naturalne, że zasycha galaretka, proszę dodać gliceryny trochę, powinna mniej zasychać.
Katalein
Fajny pomysł z galaretką! Ja bym jednak zrobiła najpierw mocny napar z rumianku i do niego dodała żelatynę. Wydaje mi się, że to prościej, niż odcedzać rumianek od żelatyny 😉
Poza tym żeby łatwiej się żelatyna rozpuściła (bez grudek), to żelatynę warto zalać zimną wodą (tu – naparem z rumianku), a jak napęcznieje, to rozpuścić w kąpieli wodnej 🙂 Pozdrawiam!
Małgorzata Kaczmarczyk
Oczywiście jest to lepszy pomysł.
Andrzej
Dziękuję za odpowiedź-warto się uczyć od mądrzejszych –
Małgorzata Kaczmarczyk
Andrzej, nie mądrzejszyxch – bardziej dociekliwych. 😉
Andrzej
Czy rumianek mogą stosować też szatyni i bruneci?
Co do uczulenia – czy krwawnik ( tez posiada azulen- )czy krwawnik też moze uczulać ?
A przecież stosuje się azulen do płukania gardła czy jamy ustnej –
Małgorzata Kaczmarczyk
W rumianku uczula antekotulid, nie azulen. Obecnie są uprawiane odmiany pozbawione tego składnika. Podbne działanie uczulające może wykazać bylica pospolita – zawiera też ten związek i inne z rodziny Artemisia. 🙂 Polecam artykuł http://www.panacea.pl/articles.php?id=143 Pozdrawiam.
Joanna
mialam juz kiedys przygode z rumiankiem ,plynem samorobionym z rumianku zmylam makijaz oczu .okazalo sie ze to kosmetyk na pewno nie dla mnie ,bo pomimo kilkukrotnego przemywania oczu woda ,prawie pol nocy czulam niesamowite swedzenie oczu.
dlatego teraz rumianek lubie ale tylko na wlosy
Małgorzata Kaczmarczyk
Joasiu, oczywiście że tak jest. Rumianek to zioło na alergię, ale samo też uczula. Trzeba uważać. 🙂
Aga
Czy stosowanie rumianku latem nie skończy się przebarwieniami na twarzy? Wydaje mi się, że „gdzieś to kiedyś słyszałam” dlatego ograniczam picie tego zioła w mocno słoneczne dni. Wiesz coś o tym? Z góry dziękuje za odpowiedź. A pomysł z galaretką na włosy jest świetny!
Małgorzata Kaczmarczyk
Agnieszko, słyszałaś o dziurawcu. Rumianek możesz pić też w lecie. 🙂
Koronkowa Komandoska ;-)
Aż mi się buzia uśmiechnęła na myśl o rumiankowej żelatynie na włosy. Słynnego na blogach włosomaniaczek laminowania żelatyną jeszcze nie próbowałam, bo podobno trochę prostuje kręcone włosy, a na dodatek to solidna porcja protein (czyli może przesuszyć) – ale wersję z rumiankiem chyba przetestuję. No i olej rumiankowy 🙂 Super! Dzięki za przepis!
Małgorzata Kaczmarczyk
Koronkowa komandosko – dziękuję za zachwyt – mam nadzieję, że zasłużony. Jeśli wypróbowałaś, to daj znać.
MaLi
Genialne!! Muszę wypróbować, bo akurat wczoraj się troszkę „przypaliłam” na Słoneczku 🙂
Tyle zdrowia z własnego ogródka 😀
Ania K
Ale piękne zdjęcia 🙂