Wszystko tak teraz kwitnie, że można nie nadążyć ze zbiorem, ale spokojnie – liście na herbatki malin, porzeczki czarnej, jeżyny możesz zbierać do sierpnia, tylko przed suszeniem poddaj je lekkiej maceracji – np zbij tłuczkiem, potnij i dopiero ususz.
Bez napięcia nerwowego możesz też korzystać z pokrzywy. Ona zawsze będzie miała dla nas w zanadrzu swych parzących listków obfitą tablicę Mendelejewa. Wystarczy ściąć pokrzywę na wysokości 1/3 i odłożyć na bawełniany materiał do suszenia lub też na bieżąco wrzucać ją do koktajli witaminowych dla wzmocnienia organizmu. A dorzuć do takiego koktajlu trochę krwawnika, czy też liści mniszka lub nawet łodyżki mniszka – zyskasz naturalny suplement z ogromnym zestawem witamin i mikroelementów.
Jak to z pokrzywą bywało…
Jak zwróciła na siebie uwagę ta królowa przepuszczalnej ziemi i półcienia? No bo nie kwiatami, ani barwnymi liśćmi. Dostała od natury coś, co nie pozwoliło ludziom minąć ją obojętnie. Parzące liście były na tyle skuteczne, że bogowie normandzcy używali ich do walki z przeciwnikami. Również Słowianie widzieli w niej wielką moc. Do czego ją wykorzystywali, czego się bali Słowianie? Najczęściej tego, czego nie rozumieli – piorunów, złych wydarzeń, demonów… Skoro taka pokrzywa parzy, to jakąż ona moc posiada? Może by ją wykorzystać do zniszczenia gromadzącego się zła, wypędzenia szatana z opętanego, odpędzenia piorunów… Ozdabiano nią swoje domy po to, aby chroniła ich przed demonami, pleciono koszulki, w które się ubierano dla bezpieczeństwa.
Tak więc znachorki, babki zielarki z kotem na ramieniu sporządzały syrop, którym skrapiano ubranie opętanego i – demon wypędzony. Albo palono pokrzywy i okadzano dymem chaty – piorun już nie uderzy. Takie magiczne właściwości przypisywano zielonej roślinie, która przede wszystkim okazała się ogromnym skarbem dla naszego zdrowia.
Nigdy nie może utworzyć się coś złośliwego, jeśli będziemy nie tylko czcili naszą dobrą pokrzywę, ale do tego jeszcze przyjmowali w regularnych odstępach jej cudowną energię w postaci herbaty.
Maria Treben
Kiedy z ziemi wyrasta, pomaga gotowanym potrawom i oczyści śluz w żołądku. Pokrój pokrzywę i wrzuć do zupy.
św. Hildegarda
Jakie właściwości lecznicze ma pokrzywa?
W lecznictwie ludowym używano pokrzywy do biczowania kończyn oraz okładów chorych miejsc w chorobie reumatycznej. Robiła to jeszcze moja babcia, na co patrzyłam z przerażeniem. Czy to prawda? Pobawiłam się w detektywa i poszukiwałam odpowiedzi na pytanie, które zawsze nurtuje mnie najbardziej – dlaczego?
Dlaczego okłady z pokrzyw pomagały na chore stawy?
Okładając chorą część pokrzywą parzy się skórę włoskami i w ten sposób zawarte w niej substancje przeciwzapalne zostają jakby wstrzyknięte pod skórę. Niezmiernie mi się to spodobało, jak również informacja, którą znalazłam, że preparaty z pokrzywy są sprawdzonym środkiem pozwalającym na ograniczenie stosowania leków przeciwreumatycznych, gdyż ta niezwykle cenna roślina zawiera bor, pierwiastek polecany w zapaleniu stawów. Ostatnie badania wykazały, że „pokrzywa hamuje wytwarzanie w organizmie cytokin – substancji odpowiedzialnych za powstawanie bólu, które zapoczątkowują procesy zapalne i prowadzą do niszczenia chrząstek” (M. E. Senderski).
Oczywiście jest to tylko jedno z licznych działań pokrzywy, o którym zdecydowałam się szerzej napisać, bo wspomnienia babci przykładającej pokrzywę mnie nurtowały i proszę – jest odpowiedź.
Teraz drugie pytanie:
Dlaczego musiałam pić napar z pokrzywy?
Babcia zawsze wciskała mi napar z pokrzywy, którego ogromnie nie lubiłam pić i często po kryjomu wylewałam po prostu w grządki. Kto miał rację? Ja czy babcia? No oczywiście, że babcia – chciała pomóc anemicznej wnuczce, bo pokrzywa wzmacnia i jest szczególnie polecana na wiosenne osłabienie, a to dzięki bogatemu składowi – witaminy: B2, B6, C, K i minerały: wapń, magnez, żelazo, potas, fosfor, bor. Jedna z najważniejszych zalet pokrzywy jest taka, że zwiększa produkcję krwinek i hemoglobiny oraz odporność organizmu: zawiera bliżej nieokreślone związki podnoszące odporność, pobudzające wytwarzanie interferonu i antygenów wirusowych. Żelazo, które pokrzywa posiada jest łatwo wchłanialne dzięki obecności witaminy C.
Niesamowite i to już wystarcza, żebym podjęła kurację sokiem z pokrzywy. Pomimo iż nadal tkwię w remoncie i nie mam gdzie porozmieszczać sprzętów, przywiozłam ze sobą sokowirówkę, by odbyć kurację pokrzywową wg starej receptury. Zawsze byłam anemiczna, co jakiś czas muszę brać zastrzyki z żelazem i wit B, może teraz inaczej się podratuję, a na pewno mniej boleśnie. O tym i o miodzie pokrzywowym w następnym artykule dotyczącym przetworów z pokrzywy.
Aktualności: z sokowirówki wychodzi mało soku, lepiej wyciskać ją w wyciskarce wolnoobrotowej lub poprzez zimną macerację. Więcej klik.
Na co jeszcze pomaga pokrzywa?
- działa moczopędnie, „czyści” krew
- zapobiega biegunkom
- hamuje krwawienia (dzięki wit K)
- obniża poziom cukru we krwi
- pobudza działalność trzustki
- pobudza wydzielanie soku żołądkowego
- działa jako lek ściągający, dlatego można ją podawać w formie naparu przy problemach z jelitami, w lekkich krwawieniach w przewodzie pokarmowym
- barwi na zielono: zawiera chlorofil, dlatego też nadal barwi się wyciągiem z pokrzywy słodycze, jest oznaczana jako E140, chlorofil ma zastosowanie przy produkcji kremów
- kurom podaje się posiekane młode liście pokrzywy do karmy, co oprócz działania zdrowotnego ma również wpływ na mocno pomarańczowy kolor żółtek – dzięki zawartości karotenoidów
- wyciągi wodno-alkoholowe z korzenia spowalniają przebieg prostaty
- płukanie włosów w wywarze z pokrzywy: 2 -3 łyżki suszonej pokrzywy zalej 500 ml wrzącej wody, przykryj, po 20 minutach dodaj 2 łyżki octu jabłkowego lub soku z cytryny, wypłucz włosy po wcześniejszym umyciu – włosy staną się lśniące, pozbędziemy się też łupieżu. Płukanka z pokrzywy nie jest wskazana dla włosów suchych. Napar rób z suszonej pokrzywy, świeża może zabarwić włosy na zielono.
- z pokrzyw przygotowuje się gnojówkę dla roślin – to naturalny środek na choroby roślin
Środki ostrożności:
Pokrzywa może spowodować alergię, nie powinny jej nadużywać osoby, które mają problem z nerkami. Poparzenie pokrzywą skutecznie niweluje potarcie rozgniecionym liściem szczawiu kobylaka, mięty lub też samym sokiem z pokrzywy.
Jak zbierać i suszyć pokrzywę?
Możemy ją zbierać i wiosną i pod koniec lata. Starsza pokrzywa ma mniej witamin i minerałów, więcej krzemionki. Pokrzywę można zbierać i przed kwitnieniem i w trakcie kwitnienia. Każda ścięta pokrzywa odrasta, dzięki czemu możemy ją zbierać kilka razy, ale najwięcej wartości ma ta zebrana po raz pierwszy – przed kwitnięciem. Korzenie wykopujemy jesienią, czyścimy i suszymy w temperaturze do 50 st C, najlepiej przy uchylonych drzwiczkach pieca. Korzeń ma cenne właściwości także dla naszych włosów, ale o tym w następnym poście. Liście pokrzywy ścinamy na wysokości 1/3 rośliny i suszymy w temperaturze pokojowej rozłożone na siatce lub powieszone na sznurku w pękach po 3-4 sztuki. Ważne, żeby unikać słońca i żeby miała dostęp do powietrza, bo łatwo pleśnieje. Wysuszoną pokrzywę wkładamy do opisanej torebki i trzymamy w miejscu suchym. Kwiaty i owoce pokrzywy też suszymy – mają sporą zawartość fitosteroli. Z pokrzywy w sierpniu suszymy tylko liście, łodyga jest zbyt zdrewniała – taka właśnie nadaje się na materiał.
Napar z liścia pokrzywy
2 łyżki suszonych liści pokrzywy lub ścięty czubek świeżej pokrzywy zalej wrzątkiem, potrzymaj w przykrytym kubku 10-15 minut, odcedź, wypij. W celach leczniczych, pij taką herbatkę 3 razy dziennie. Napar stosuje się jako lek stymulujący trawienie, odtruwający, moczopędny, łagodzący bóle stawów. Jeśli chcesz uzyskać napar, który poprawi twoje wyniki krwi, to zrób zimny macerat ze świeżej pokrzywy – przed kwitnięciem – wg dr J. Babickiego (webinarium).
Ciekawostka
Pamiętacie Elizę z baśni Andersena o 12 braciach? Eliza musiała utkać z pokrzywy materiał na koszulki dla swoich braci, by móc ich odczarować. Andersen zaczerpnął swój pomysł z rzeczywistości. Pokrzywę jako roślinę przędzalniczą opisał w XII wieku Albert Wielki. Do XVII wieku wyrabiano z niej tkaniny. Jak się domyślacie bawełna i jedwab wyparła pokrzywę. Na krótko przypomniano sobie o niej w czasie I wojny światowej. Wówczas to Niemcy produkowali dla swojej armii z tego, co zostało, gdy zabrakło lnu i bawełny.
Dziś jest raczej rzadko wykorzystywana do tkania, choć cenią sobie ją wciąż rybacy ze względu na to, że włókno tego zioła jest bardzo mocne, nie nasiąka i nie gnije.
Roślina jadalna?
Dawniej traktowano pokrzywę jako coś, co ratuje życie na tzw „przednówku”, czyli w czasie, gdy na wsi nie było już, co jeść, a nowe jeszcze nie wyrosło. Pokrzywę zjadano wówczas jako zupę, danie duszone do ziemniaków, pociętą polecała św Hildegarda dorzucać do zup. Teraz wraca się do starych zwyczajów i jest to ogromnie cenne w przypadku pokrzywy ze względu na jej bogaty skład. Pamiętajcie tylko o tym, by ograniczyć spożywanie pokrzyw starszych, bo ich liście mają składniki szkodliwe dla nerek. Pokrzywę można przyrządzać tak, jak szpinak, a zupę tak jak zupę ze szczawiu.
A więc: Teraz pokrzywa! Więcej pomysłów na pokrzywę – tutaj.
Czy masz już swoje ulubione danie z pokrzywy?
Bibiografia:
Wiadomości zielarskie: H. Milczarek-Szałkowska, Pokrzywa zwyczajna o niezwyczajnych właściwościach
M. Treben: Apteka pana Boga
G. Goulfier: Pokrzywa w ogrodzie i kuchni
A. Ożarowski, W. Jaroniewski: Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie
I. Gumowska: Ziółka i my
M. E. Senderski: Ziołowe receptury na zdrowie
Olenka
Bardzo fajny, ciekawy i wyczerpujący artykuł. Dla mnie pokrzywa też stanowi niemałe bogactwo 🙂 Stosuję ją na wiele przypadłości m.in na stany zapalne, opuchnięte nogi. Ale chyba najczęstszym przepisem po jaki sięgam to płukanka z pokrzywy na włosy. Robię ją średnio 1- 2 razy na tydzień.
I pomyśleć że kiedyś kupowałam gotowy susz w aptece. Jednak przy tak częstym wykorzystaniu tej rośliny postanowiłam ją sama zbierać i suszyć. Chociaż na początku mnie to przerażało i myślałam, że coś zrobię nie tal, to teraz polecam wszystkim – hodujcie pokrzywy 😉 to samo zdrowie.
Małgorzata Kaczmarczyk
Dziękuję ci za obszerny komentarz dotyczący wykorzystania ziela chwastu. 🙂
xd
Słowianie ponad 3000 lat temu wiedzieli o pokrzywie wszystko oraz to czego wy się nigdy nie dowiecie a bajki że to odkrył niby jakiś pajac z zachodu czy niektórzy piszą że niby ksiądz który pewnie wcześniej spalił czarownice no cóż piszcie dalej na chwałę żydka aj waj
agnieszka szpilkiwszafie
Też korzystam z tych dobroci, chodzę przydrodze z worem, jak jakaś zielicha 🙂 i ścinam teraz na całą zimę, susze, robię nalewki. Używamy mało kosmetyków popularnych dla dzieci, za to kąp ię ich właśnie w ziołach non stop 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
To świetny sposób na piękną skórę i samopoczucie dzieci. Zielicha pozdrawia zielichę. 🙂
Zielara
http://naturalnie.pro/ziolowisko-na-chmielnej/
tutaj znajdziecie przepis na ciekawy przepis na drink z pokrzywy i daktyli, Wypróbujcie!
Małgorzata Kaczmarczyk
Super pomysł, dziękuję. 🙂
Zielara
Napisane ze znajomością rzeczy. Jestem za pokrzywą całym sercem, Maria Treben mówiła, że to ziele anielskie. W tym roku odkryłam przepis na drink pokrzywowy z daktylami-ciekawe połączenie, no nie? Wypróbujcie. Pokrzywa już zaczyna kwitnąć, więc trzeba się pośpieszyć
http://naturalnie.pro/ziolowisko-na-chmielnej/ http://naturalnie.pro/szczaw-i-swiatowe-zycie/
Małgorzata Kaczmarczyk
Widzę, że łączy nas miłosć do zielska. 😉 Super. 🙂
mariah.
ciesze sie ze nie zanudzam.. to jeszcze na dokladke cos smiesznego- powiedzonka malusinskich:
mojej kolezanki corka miala wtedy z siedem lat-wrocila z placu zabaw podekscytowana i juz od progu wola:
-mamo bawilismy sie w ganianego i tak ganialam ze wpadlam w pokrzywy i cala sie pokrzywilam!”
Małgorzata Kaczmarczyk
Dziękuję ci bardzo za super smieszną historyjkę. 🙂 Uśmiałam się, bo troszkę znam dzieci w tym przedziale wiekowym (uczyłam w klasach I-III), więc wiem, jakie powiedzonka wymyślają i jaki świat jest dla nich inny.:) No i rzeczywiście od pokrzywy można się pokrzywić. 😉
Małgorzata Kaczmarczyk
Chcę ci odpisać na maila, ale wraca do mnie. Spróbuj może podac innego.
mariah.
kapiel pokrzywowa-zdrowia doda-historia z dziecinstwa
mialam moze z piec lat jak uczylam sie jazdy na rowerku-na wakacjach u babci na wsi,
bylo goraca wiec latalo sie w samych majtach i tak wlasnie wsiadlam na nowa „zabke”, po kilku rundach na podworzu jakos nieszczesliwie skrecilam i wyladowalam w kepie pokrzyw pod plotem! o jej!-pewnie bolalo i darlam sie jak opetana…ale nie pamietam -tylko jedno wiem- reumatyzmu nie mam do dzis-a bylo to juz z pol wieku temu….
Małgorzata Kaczmarczyk
Maria, dziękuję za super opowieść z dzieciństwa i polecenie kąpieli pokrzywowej. Nie przestawaj komentować, robisz to naprawdę z wdziekiem. 🙂
krystyna
Pewno robię błąd susząc pokrzywę na słońcu. Wiem, że w przepisach jest, żeby nie suszyc na słońcu.
W tym roku właśnie sobie eksperymentalnie suszę na słońcu, wyobrażając sobie, że nasączona będzie promieniami słońca. Szczerze powiem – wychodzi smaczna, pachnąca i zielona.
Będę dalej suszyc już nie na słońcu, w pękach powieszone na sznurku.
Dzięki – super info.
Małgorzata Kaczmarczyk
Suszenie na słońcu powoduje ulatnianie związków czynnych, ale wyobrażenia masz piękne. 🙂
Agnieszka
Dziękuję Małgosiu za inspiracje 🙂 Serdecznie pozdrawiam. Agnieszka
Małgorzata Kaczmarczyk
Agnieszko, ja również dziękuję. Twoja praca też jest inspiracją dla innych. 🙂
Szkatułka Cook
pięknie napisałaś o pokrzywie Małgosiu. Uściski ślę
Michał
Dziękuję za artykuł :).