Kwiatowa nalewka uspokajająca

nalewka z kwiatu głogu

Mieszkam w małym zagłębiu głogowym, mogę więc pozwolić sobie na korzystanie z tych niezwykle pięknych i pachnących kwiatów. Mam już mały zapas na herbatę, ale koniecznie chciałam też spróbować zrobić intrakt na uspokojenie i sprawdzić ich działanie. Pamiętam również o tym, że to nie tylko mnie uspokoi, ale i rozszerzy naczynia mózgowe, które dzięki temu wraz z krwią doprowadzą większą ilość tlenu i składników odżywczych, co spowoduje, mam nadzieję, zatrzymanie procesu anemizacji mózgu. Jest bowiem jedna rzecz, która mnie smuci w związku z upływem lat. Nie są to pojawiające się zmarszczki, ani mniejsza wydolność fizyczna. Największą przykrością byłyby dla mnie obniżone funkcje poznawcze. Lubię czytać, analizować, pisać i chcę, by to trwało jak najdłużej. Tak więc kwiat głogu jest moim sprzymierzeńcem nie tylko w kwestii spokojnego snu.

kwiat głogu

O głogu, jego działaniu i pięknych historiach z nim związanych pisałam tutaj.

Pamiętaj o tym, że właściwości lecznicze ma tylko głóg  o białych kwiatach, zrywaj kwiaty wraz z 2-3 liśćmi, susz w temperaturze około 40 st. C, przy uchylonych drzwiczkach. Herbata z głogu ma dwa razy mniej wartości leczniczych niż wyciąg alkoholowy, ale jest pyszna i na pewno warto ją dorzucić do naszych żelaznych zestawów herbacianych.

Kwiatowy intrakt głogowy

kwiat głogu

 

 

100 g pociętych kwiatów głogu

300 g alkoholu 40%

Rozdrobnione kwiaty zalej alkoholem podgrzanym do temperatury 80 st. C. Alkohol podgrzewaj ostrożnie, tylko na kuchence elektrycznej lub indukcyjnej, bo w przypadku kuchenki gazowej może dojść do zapłonu po kontakcie oparów alkoholu z ogniem. Odstaw na 2 tygodnie, codziennie wstrząśnij. Po 2 tygodniach przefiltruj.

Gdy zakwitnie lipa, rumianek

warsztaty ziolowe kraków

Rumianek pospolity

100 g pociętych kwiatów lipy wraz z przylistkami wrzuć do wyciągu alkoholowego i maceruj przez 2 tygodnie. Jeśli w okolicy pojawi się rumianek, również dorzuć go do maceratu alkoholowego.

Zażywaj po łyżce intraktu w chwili zdenerwowania lub na noc dla łatwiejszego uśnięcia lub profilaktycznie – by przeciwdziałać starzeniu mózgu – w tym zakresie pełna kuracja powinna trwać 3 miesiące. Codziennie popijaj herbatkę głogową – dla doskonałego smaku i lepszego dokrwienia naczyń. Głóg lekko obniża ciśnienie, wodne maceraty z głogu mają słabą aktywność uspokajającą.

 

Ciągle wiosennie – miłego dnia życzę.

Jeśli nie masz czasu, dostępu do ziół lub z innych powodów jest ci wygodniej zakupić gotowy produkt, to zapraszam do mojego sklepu internetowego, możesz w nim kupić niektóre opisywane przeze mnie produkty. Sklep tutaj.

 

Marzanka wonna - suszona pięknie pachnie, w niektórych krajach ciągle dodawana do wódek zapachowych.

Marzanka wonna – suszona pięknie pachnie, w niektórych krajach ciągle dodawana do wódek zapachowych.

Trędownik bulwiasty - zioło nr 1 w walce z komarami, wystarczy natrzeć się listkiem.

Trędownik bulwiasty – zioło nr 1 w walce z komarami, wystarczy natrzeć się listkiem.

Bibliografia:
A. Ożarowski: Rośliny lecznicze
badania dotyczące wpływu na układ krążenia klik

 

 

  • Facebook

Jeśli podobał ci się artykuł, udostępnij go znajomym. Pomyśl też o darmowej prenumeracie; mój newsletter to szybki dostęp do nowych artykułów, przepisy tylko dla ciebie oraz sklepowe aktualności i promocje. Na subskrypcję możesz zapisać się tutaj . Dziękuję 💚

8 komentarzy

  • Odpowiedz 28 czerwca, 2016

    aa

    Głóg należy do roślin, które można spożywać obficie

  • Odpowiedz 16 maja, 2016

    Żywia

    Witaj Gosiu 🙂 a czy mogę czymś zastąpić rumianek, na który córka ma alergię?

  • Odpowiedz 16 maja, 2016

    Dorota

    Tutaj widzę białe kwiatki na zdjęciach, a u mnie to, co myślałam (po liściach patrząc), że jest głogiem, ma kwiaty intensywnie różowe. To inna odmiana, czy w ogóle pomyliłam rośliny?

    • Różowe kwiatki to inna odmiana, nie wykazują właściwości leczniczych. Ożarowski, Rośliny lecznicze, s. 162

  • Odpowiedz 15 maja, 2016

    julka

    o glogu czytalam, ze nie mozna pic go ot tak sobie, bo ma wplyw na nasze serce…

Zostaw odpowiedź