Powąchaj fiołki, poczuj, jak ich cząsteczki wnikają w ciebie i stajesz się Viola odorata, fioletową pięknością. Zbierz kwiaty w dzień słoneczny, wróć do domu, zajmij się urywaniem łodyżek, daj sobie chwile wypełnione wonią, kolorem, poczuj, jak myśli bledną, znika pośpiech, jest tylko Viola odorata. Pomyśl, gdzie wrzucić kwiaty, co z nich zrobić?
Czy będzie to nalewka urzekająca słodyczą zapachu? Czy może fiołkowe perfumy w oleju? Czy masz tak dużo fiołków, że zechcesz zrobić absolut? A może pragniesz posiadać fiołkowy tonik? Krem? Z nimi wszystko jest możliwe.
Fiolki Viola należą do rodziny fiołkowatych, są reprezentowane przez kilkadziesiąt gatunków, wymienię najbardziej popularne: Viola odorata fiołek wonny, Viola tricolor fiołek trójbarwny, nazywany bratkiem polnym, Viola arvensis fiołek polny, fiołek leśny Viola reichenbachiana, z uprawianych najbardziej popularny jest fiołek ogrodowy Viola dactyloides. Fiołki: bagienny, torfowy, mokradłowy są pod ścisłą ochroną. Kwiaty każdego gatunku fiolka są jadalne, mnóstwo przepisów z ich udziałem znajdziesz na blogu Gosi tutaj. Ja przygotowałam nalewkę (pachnie niezwykle), olejek ułatwiający zaśnięcie, perfumy fiołkowe na ból głowy oraz krem fiołkowy na zatoki i niechciane wykwity na ciele.
Fiołki pobudzały wyobraźnię już tysiące lat temu, służyły jako zapach terapeutyczny i lek. W starożytnym Rzymie święto, które obchodzono ku czci zmarłych nazywano Violaria i przystrajano groby fiołkami, otaczano się również ich zapachem podczas uczt, sądzono bowiem, że ich zapach uchroni przed skutkami nadmiernego picia i bólem głowy. Irańskie kobiety pomagały swojej bezsenności poprzez zakrapianie olejku fiołkowego do nosa. Zainspirowani tym naukowcy przeprowadzili badania ukierunkowane na problemy ze snem z użyciem ekstraktu z Violi odorata. Ich wyniki są opisane tutaj
Zastosowano ekstrakcję suchych kwiatów w oleju w stosunku 1:2, po czym ekstrakt poddano nadkrytycznej ekstrakcji. Zapuszczano po kropli olejku do każdej dziurki nosa, stosowano zakrapianie do nosa ze względu na to, iż śluzówka nosa ułatwia wchłanianie związków czynnych. My nie mamy takiego urządzenia do ekstrakcji nadkrytycznej, ale kobiety irańskie też go nie miały, więc działamy.
Olejek ułatwiający zaśnięcie
Użyj oleju o długim terminie ważności – rafinowanego słonecznikowego, migdałowego, jojoba. Najlepszy będzie jojoba. Zbierz kwiaty fiołka w dzień słoneczny. Oberwij łodyżki, skrop delikatnie spirytusem, odstaw na godzinę, zalej olejem w stosunku 1:2. Po 2 dniach ekstrakcji w ciepłym środowisku (nie trzymaj dłużej, gdyż olej zacznie raczej nieładnie pachnieć – masz świeży surowiec w środku oleju, kwiaty mogą zacząć się psuć). Ja robię ekstrakcję na ciepło przez 4-5 godzin w piekarniku ustawionym na temperaturę 50 stopni C – drzwiczku uchylam, by w środku panowała temperatura nie wyższa niż 40 stopni C. Przefiltruj. Jeśli masz ochotę – zrób doświadczenie – połowę uzyskanego olejku odlej do ciemnej buteleczki z zakraplaczem i podpisz swój preparat – Olej fiołkowy 1:2. Drugą część olejku poddaj następnej ekstrakcji – wrzuć do niego ponownie kwiaty fiołka w stosunku 1:2, ekstrahuj, przefiltruj, przelej do ciemnej butelki z zakraplaczem, podpisz – Olej fiołkowy, podwójna ekstrakcja. Spróbuj, który stworzony przez ciebie preparat jest mocniejszy.
Uwaga: W podlinkowanym doświadczeniu irańscy naukowcy użyli suszonych kwiatów fiołka. Możesz więc zrobić podwójną lub potrójną ekstrakcję na suszu kwiatowym, wówczas możesz trzymać kwiaty fiołka w oleju przez 10-14 dni. Maceraty olejowe na suszu nie psują się.
Fiołkowe perfumy na ból głowy
95 g maceratu alkoholowego na kwiatach fiołka – zastosuj spirytus
5 g gliceryny
3 krople olejku różanego
3 krople olejku z nasion kolendry
Wkrop olejki eteryczne do maceratu alkoholowego z kwiatów fiołka, dodaj gliceryny, wstrząśnij. Stosuj, gdy zbliża się migrena lub zastosuj na zwykły ból głowy-skrapiaj sobie na szyi swoje fiołkowe perfumy, otocz się zapachem. Zapach fiołka w maceracie alkoholowym uwydatnia się dopiero po 2-3 miesiącach, to jego czas na uwydatnienie zapachu.
W zamierzchłych czasach stosowano suszone kwiaty fiołka, róży i nasion kolendry. Zblenduj susz na proszek – ułatwi ci to termomix lub mocny blender. Zażywaj po 1/3 łyżeczki lub proszek wsyp do kapsułek, które możesz kupić np w sklepie Vito
Perfumy fiołkowe z kwiatów i liści
Fiołki są uprawiane na szeroką skalę we Włoszech i Francji, ich zapach jest używany do perfumowania kosmetyków. Fiołki wonne zawierają 0,003% olejku eterycznego, obecnie używa się zapachu syntetycznego do wyrobu produktów cukierniczych i perfumeryjnych. Natomiast nadal stosuje się ekstrakcję liści fiołków, które posiadają zupełnie odmienny zapach, pozbawiony słodyczy, ale za to z nutami zielnymi. Mnie bardzo ten zapach odpowiada, dlatego stosuję wielokrotną ekstrakcję liści fiołka w alkoholu 95% – dla uzyskania mocno nasączonego eliksiru zapachowego. Łączę potem dwa maceraty alkoholowe – z liści fiołka i z kwiatów fiołka. Oczywiście, jeśli zabawa spodoba ci się, możesz dołączać kolejne ekstrakty alkoholowe z pojawiających się w przyrodzie kwiatów i liści.
30 g maceratu alkoholowego z liści fiołka – macerowany trzykrotnie – lub maceratu olejowego
50 g maceratu alkoholowego z kwiatów fiołka – macerowany trzykrotnie – lub maceratu olejowego
Wszystko połącz, wstrząśnij, wlej do butelki z atomizerem (jeśli to jest alkohol), używaj jako perfum na dobrą chwilę. Ja zazwyczaj korzystam ze swoich perfum po południu, gdy już jestem troszkę zmęczona pracą. Przypominają mi one o tym, co ważne – jest wiosna i nadchodzi wielkie bycie z Naturą. Ogromnie się z tego cieszę. 🙂 Jeśli robisz olejek to pamiętaj, by nie trzymać zbyt długo świeżych roślin w oleju, bo z czasem zapach przybierze formę lekko zgniłą. Najlepsza jest kilkugodzinna maceracja na ciepło.
Gliceryt fiołkowy
Kwiaty fiołka lekko spryskaj spirytusem, ułóż na ręczniku papierowym, poczekaj aż wyschną lub wyciśnij w ręcznik. Potnij kwiaty czystym nożem. Wrzuć je do czystego słoiczka, zalej gliceryną – na gęsto. Postaw w miejscu ciepłym, codziennie zamieszaj zdezynfekowaną łyżeczką. Po 2 tygodniach przefiltruj swój macerat glicerynowy przez gazę, wyciśnij. Używaj do kremu do cery tłustej, mieszanej w ilości 5-7% w stosunku do całości.
Coś pysznego, alkoholowego – krem Yvette
Nalewka fiołkowa niesamowicie pachnie i dlatego można jej użyć jako części składowej przepysznej nalewki Yvette. Miałam przyjemność spróbowania jej – kilka lat temu zostałam poczęstowana przez Gosię i od tego czasu myślałam o fiołkach, aż w końcu udało mi się znaleźć małe stanowisko, gdzie rosną te niezwykłe kwiaty. Zbieram je co kilka dni, dopóki nie przestaną kwitnąć. Przepis na krem Yvette wymaga trochę pracy, bo stanowi połączenie kilku nalewek owocowych (poziomki, maliny, czarne porzeczki, jeżyny) i nalewki fiołkowej. Zrób każdą nalewkę osobno, potem połącz wszystkie razem i odczekaj co najmniej rok na właściwy smak. Koniecznie każdą nalewkę zakorkuj korkiem naturalnym – ułatwi to szybsze pozbycie się zapachu spirytusu. Dokładny przepis na blogu Gosi tutaj
Likier fiołkowy
Zebrane kwiaty zalej alkoholem zrobionym ze spirytusu. Wymieszaj spirytus w stosunku 1:1 z wodą, zostaw w ciemnym miejscu na 2 miesiące. Codziennie wstrząśnij. Chroń przed światłem. Po upłynięciu 2 miesięcy przefiltruj. Zobacz, jaką masz pojemność. Załóżmy, że masz 500 ml alkoholu fiołkowego. Do garnka wlej 200 ml wody, wsyp 200 g cukru, podgrzewaj do rozpuszczenia cukru i jeszcze chwilę do uzyskania syropu – około godzinę. Wlewaj do lekko ostudzonego syropu alkohol fiołkowy, mieszaj. Dodaj łyżkę soku z cytryny. Przelej do ciemnych butelek, odstaw na co najmniej rok. Likier będzie słabiutki – w sam raz do popijania podczas kobiecych spotkań. 🙂
Na zatoki – krem fiołkowy
Zrobiłam krem fiołkowy według zaleceń św. Hildegardy. Skorzystałam z sugestii jednego ze znajomych na FB, który napisał do mnie, że w oczyszczaniu zatok bardzo pomógł mu krem fiołkowy. Fiołków teraz jest dostatek, każdy z nas może więc sobie zrobić ten cenny lek.
Krem fiołkowy
Św. Hildegarda stosuje tłuszcz kozi, ja użyłam gęsiego, można użyć tłuszczu wieprzowego lub zwykłego oleju (wegetarianie). Podaję dokładny przepis św. Hildegardy na krem fiołkowy:
20 ml soku fiołkowego
10 ml oliwy z oliwek
20 g tłuszczu koziego
5 kropli olejku różanego
Wszystkie składniki doprowadzić do wrzenia, oddzielić warstwę wodnistą i zrobić maść.
Ja zrobiłam w ten sposób:
Szklankę fiołków spryskałam alkoholem, roztarłam w moździerzu, dodałam łyżeczkę alkoholu 40% i 1 łyżkę gliceryny, dalej rozcierałam. Zostawiłam pod przykryciem foliowym na noc. Rano ponownie rozcierałam w moździerzu masę roślinną. W kąpieli wodnej stopiłam 1 łyżkę tłuszczu gęsiego (może być smalec lub tłuszcz roślinny) i 1 łyżkę lanoliny, dodałam do moździerza i dalej rozcierałam. Gdy masa była jeszcze ciepła, przefiltrowałam ją przez filtr do mleka (możesz użyć gazy). Maść pięknie pachnie fiołkami, czas dodać 5 kropli olejku eterycznego z róży. Olejek zakupiłam w sklepie Inez. Maść przechowuję w lodówce, dla lepszego zachowania związków. Maść możesz też użyć (oczywiście na własną odpowiedzialność, ja przekazuję tylko zapiski św. Hildegardy z książki W. Strehlowa) na:
- cysty powstające w tkance łącznej o charakterze mastopatii (plus picie wywaru z rzęsy wodnej, dieta orkiszowa)
- czołowe bóle głowy wywołane zapaleniem zatok przynosowych
- torbiele okołostawowe (dodatkowe nacieranie ametystem)
- zmiany skórne
Ważne! Zrobiłam krem na samych kwiatach fiołków, jednak potem dowiedziałam się, ze prawdopodobnie św. Hlidegarda robiła to łącznie z liśćmi, natomiast moje ulubiona fitoterapeutka Gosia D. poradziła mi, żeby rozcierać również korzenie fiołka, gdyż zawiera saponiny.
Nie wykonuję kremu fiołkowego do sprzedaży, krem ten kupisz w sklepach internetowych, wpisz w google – krem fiołkowy sklep. Wyskoczą różne możliwości.
Z kolei amerykańska fitoterapeutka JJ Pursell poleca ją do:
- zmniejszania obrzęków gruczołów
- likwidowania guzków i brodawek
- nawilżania – rozetrzyj troszkę płatków w swoim kremie
- przy suchym zapaleniu oskrzeli
- suchości mikroflory jelitowej, która prowadzi do zaparć
- łupieżu, wykwitów skórnych – rozetrzyj płatki w swoim kremie
Esencja kwiatowa pomaga otworzyć się na innych ludzi, jest przydatna osobom zamkniętym w sobie, ułatwić im otworzenie się na innych. I mamy kolejne piękne działanie fiołka.
Na zakończenie, oprócz oczywiście życzeń dobrego dnia dla ciebie, przekazuję wiersz W. Szekspira, on też pozostawał pod urokiem maleńkiego, fioletowego kwiatka.
Słodki złodzieju, kogoś obrabował z woni,
Jeśli nie oddech owych ust, między wszystkiemi
Najdroższych? Barwę, którą twój płatek się płoni,
Też skradłeś ukochanych żył tajnej alchemii.
Wiliam Szekspir, Sonet 99
Teraz jest również czas zbioru śledziennicy, nie zapomnij jej nazbierać, ususzyć lub na świeżym surowcu zrobić nalewkę. Artykuł o jej mocy oczyszczania tutaj.
Zapraszam również do mojego sklepu i przeglądu oferty tutaj.
Bibliografia:
W. Strehlow: Program zdrowia św. Hildegardy z Bingen
dr JJ Pursell Lecznicze rośliny dziko rosnące
panacea
badania dotyczące migreny
badania dotyczące bezsenności bezsenność
Elissa
Wlasnie robie masc. Nie jestem pewna czy mam odstawic przygotowana mase pod przykryciem foliowym do lodowki, czy w temperaturze pokojowej na blacie i jutro dodawac gesi tluszcz. Dziekuje.
Małgorzata Kaczmarczyk
W temperaturze pokojowej.
Dominika
Dziękuję za recepturę
Jak długo mozna przechowywać masc św Hildegardy? Kiedy jest ona juz niezdatna do uzycia?
Małgorzata Kaczmarczyk
Maść, którą sama pani zrobiła, czy maść z mojego sklepu?
Sabina Sz
Witam! Co oznacza macerowany trzykrotnie (przy okazji maceratu alkoholowego z fiołka)? Oznacza to żeby do tego samego alkoholu 3 razu wkładać świeżą porcję fiołka? Mam w planie w tym roku zrobić sobie perfumy fiołkowe 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
Dokładnie to oznacza. Powodzenia. 🙂 Dla zapachu dobrze moczyć płatki również w glicerynie.
Szara
Czy fiołek leśny ma podobne właściwości?
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat.
Małgorzata Kaczmarczyk
nie, takie właściwości ma tylko viola odorata.
Ekorewolucje
Świetny post! 😉
Małgorzata Kaczmarczyk
Dziękuję. 🙂
luca
Bardzo dziekuje za odpowiedz.
luca
Macerat alkoholowy z lisci fiolka ,macerat alkoholowy z kwiatow folka -stosunek 1:1,1:2 ?
Małgorzata Kaczmarczyk
To obojętne, jaki stosunek – tyle, zeby swobodnie pływało. Chodzi i jak największe wyciągnięcie zapachu, więc dobrze byłoby więcej kwiatów, liści, nawet dwukrotnie.
Małgosia K.
Mam w ogrodzie fiołki wonne, w tym roku jest ich mnóstwo i pięknie kwitną, więc spróbuję wykorzystać kilka podanych przez Ciebie przepisów :).
Osobom zbierającym fiołki dziko rosnące może warto zwrócić uwagę, że nie wszystkie gatunki można zrywać, niektóre są pod ścisłą ochroną.
Małgorzata Kaczmarczyk
Dziękuję, dopiszę.