Jest grypa, co dalej?

Czas jesienny/wiosenny sprzyja niestety infekcjom, dlatego też postanowiłam napisać artykuł o ziołowych sposobach leczenia  grypy i przeziębienia. Jest kilka ziół, które mogą nam w tym pomóc. Oczywiście, jeśli chodzi o grypę, to zioła działają tylko wspomagająco. Grypa to choroba wirusowa i jej leczenie polega jedynie na łagodzeniu objawów, ewentualnie później mogą pojawić się powikłania, czego nikomu nie życzę. O historii i specyfice grypy pisałam w artykule „Oby nie grypa”. W przypadku przeziębienia możemy podawać podobne zestawy ziół. Jeśli dołączy się ból gardła, to najlepiej płukać gardło naparem z szałwi,  o czym w artykule „Różdżka życia”

Krótko najważniejsze informacje dotyczące grypy:

  1. Wikipedia

    Wikipedia

    Grypa jest chorobą zakaźną, wywołaną przez wirus A, B lub C. Zakażamy się drogą kropelkową, ujawnia się to od 6 godzin do 3 dni.

  2. Oznaki grypy: pieczenie, ból oczu, ogólne rozbicie, ból głowy, ból stawów, wysoka temperatura: około 39 st. C.
  3. Leczenie jest tylko objawowe, podaje się środki na zbicie temperatury, witaminę C, rutinoscorbin, syropy wykrztuśne. Nie stosujemy środków zawierających kwas acetylosalicylowy, takich jak aspiryna, gdyż w połączeniu z wirusem grypy mogą wywołać zespół Reye’a, co jest szczególnie niebezpieczne w przypadku dzieci.  Do obniżenia gorączki zaleca się ibuprofen lub paracetamol – z leków klasycznych, a z ziół kwiat bzu czarnego, ziele wiązówki, korę wierzby, pączki brzóz.

W przypadku grypy jak najbardziej możemy podawać zioła, gdyż złagodzą one objawy i pozwolą szybciej wrócić do zdrowia, zmniejszą też ryzyko wystąpienia powikłań. Również dla dzieci bardzo jest wskazane podawanie wyciągów z ziół i tym samym wsparcie systemu odpornościowego do walki z chorobą. Najważniejsze jest, by jak najszybciej uchwycić nadchodzącą infekcję i odpowiednio szybko zareagować. 

 

Co oznacza szybką reakcję?

Dotyczy to i grypy i przeziębienia. Wracamy do domu i jesteśmy zziębnięci, czy też ogólnie rozbici. Dobrze jest w takim wypadku wziąć ciepłą kąpiel z dodatkiem soli lub przynajmniej kąpiel stóp w miednicy z dodatkiem soli. Stopy wycieramy do sucha, nacieramy spirytusem lub maścią rozgrzewającą, ubieramy ciepłe, wełniane skarpety i pijemy herbatkę rozgrzewającą  np z kwiatów lipy, imbiru lub też  z macierzanki i babki lancetowatej.

Czasami uda się w ten sposób odgonić przeziębienie. Jeśli  nie, to trzeba po prostu 2-3 dni poleżeć w łóżku i pozwolić organizmowi spokojnie pochorować. W tym czasie należy popijać herbatki ziołowe (kilka receptur poniżej), spać, odżywiać się lekko. Nie jest  wskazana dieta ciężkostrawna z użyciem białka, gdyż mielibyśmy zbyt dużo pracy ze strawieniem takiego pokarmu, ponadto takie pożywienie wychładza organizm. Z tego samego też względu nie powinno się wychodzić z domu i dostarczać organizmowi zmiennej temperatury. Pozwólmy mu przeznaczyć wszystkie siły obronne na walkę z wirusem, a nie na trawienie, czy ocieplanie. Jedyne, co potrzeba w czasie choroby to spokój, ciepło i herbatki ziołowe, najlepiej ustawione w termosie blisko łóżka. Należy również unikać jedzenia słodkiego.

Najczęściej używane blokery przeziębienia: paracetamol i aspiryna powodują uczucie zatkanego nosa. Sama tego doświadczyłam wiele razy, dopóki nie zorientowałam się, co jest tego przyczyną.

Jak przygotować wywar z ziół?

SAM_3554

Wszystkie zioła można kupić w postaci suszu w sklepach zielarskich lub samemu nazbierać, pamiętając o tym, by nie robić tego w pobliżu drogi. Zioła suszymy w sposób naturalny poprzez rozłożenie kwiatów, czy ziela w miejscu suchym, przewiewnym – w cieniu lub w piecu, w temperaturze 30 st. C, przy uchylonych drzwiczkach.

1 łyżkę wysuszonych ziół zalewamy 200 ml wrzątku i gotujemy w kąpieli wodnej, czyli mniejszy garnek wkładamy do większego z wrzącą wodą – w ten sposób zioła się nie zagotują, co nie jest wskazane w przypadku ziół. Dobrze, gdy wytrącają swe składniki w temperaturze niższej niż temperatura wrzenia. Gotujemy zioła 10-15 minut i pozostawiamy do spokojnego naciągnięcia na 30 minut. Później przecedzamy przez sitko, przelewamy do termosu i ustawiamy przy łóżku chorego. Ciepłą herbatkę ziołową dobrze jest popijać w ciągu całego dnia. Najlepiej przygotować mieszankę ziołową na cały dzień, zwielokratniając liczbę łyżek i ml wody, czyli np 3 łyżki ziół zalać 600 ml wrzątkiem.  Jeśli w mieszance jest rozdrobniony korzeń, to powinno się potrzymać dłużej o 10-15 minut w kąpieli wodnej zioła. Jeszcze sprawa słodzenia – ja osobiście nie słodzę ziół, wolę ich ziemisty posmak, ale oczywiście nie odpowiada to każdemu. Zioła można słodzić, warto używać miodu dla lepszego smaku i dla wspomożenia leczenia.

Poniżej przedstawiam kilka mieszanek ziołowych na przeziębienie i grypę. Przy poszczególnych składnikach wyjaśniłam ogólne działanie danego zioła. Jeszcze tylko dodam, że grypa jest chorobą osłabiającą organizm, także serce, dlatego też niektórzy zielarze dodają do swojego składu głóg, jako roślinę w łagodny sposób wzmacniającą serce.

Istnieją zioła, które rozprawiają się z wirusami, to owoc bzu czarnego, ziele melisy, majeranku, hyzopu, kwiat nagietka lekarskiego.

220px-Illustration_Hyssopus_officinalis0Mieszanka M. E. Senderskiego

owoc bzu czarnego – 50 g – przeciwgorączkowo, odtruwająco, utrudnia wnikanie wirusa do błony komórkowej

ziele hyzopu lekarskiego – 50 g – napotnie, przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, wykrztuśnie

liść melisy – 30 g – zwalcza bakterie i niektóre wirusy

liść mięty pieprzowej – 25 g – rozkurczowo, przeciwbólowo, napotnie

korzeń lukrecji – 25 g – przeciwalergicznie, rozkurczowo, wykrztuśnie, łagodzi stany zapalne w organizmie. Pobudza mechanizmy obronne poprzez wytwarzanie kilku typów komórek immunologicznych, zwiększa produkcję interferonu. Interferon to białko, które zapewnia komunikację pomiędzy komórkami ciała, w celu zwalczenia patogenów.

kwiat rumianku – 30 g – przeciwzapalnie, odkażająco, uspokajająco

ziele majeranku – 25 g – przeciwwirusowo, przeciwzapalnie, wykrztuśnie

Mieszanka ks. Grzegorza Franciszka Sroki

Althaea_officinalis_-_Köhler–s_Medizinal-Pflanzen-008

Wikipedia: Prawoślaz

kwiatostan lipy – 100 g napotnie, art. o lipie 

korzeń prawoślazu – 100 g – ułatwia kaszel

ziele tymianku – 50 – g wykrztuśnie, art. o tymianku

liść babki lancetowatej – 50 g – przeciwzapalnie, wykrztuśnie

korzeń lukrecji – 50 g –  wykrztuśnie, przeciwzapalnie, immunostymulująco, antyalergicznie

kłącze perzu – 50 g –  wykrztuśnie

kwiat pierwiosnka – 50 g –  wykrztuśnie, lekko uspokajająco

 

Mieszanka ks. Teodora Książkiewicza 

Sambucus_nigra_-_Köhler–s_Medizinal-Pflanzen-127

Wikipedia: Kwiat bzu czarnego

kwiatostan lipy – 50 g – napotnie

kwiat bzu czarnego – 50 g – napotnie, przeciwgorączkowo, wykrztuśnie

kora wierzby – 50 g – przeciwgorączkowo

kłącze perzu – 50 g – wykrztuśnie

kwiat słonecznika – 50 g – przeciwgorączkowo

ziele fiołka trójbarwnego – 50 g – napotnie, wykrztuśnie, moczopędnie

kwiatostan głogu – 50 g – łagodnie reguluje pracę mięśnia sercowego i przeciwdziała osłabieniu

Herbatka antygrypowa Stefanii Korżawskiej

250px-Plantago_lanceolata_Sturm61ziele macierzanki – 50 g – działa wykrztuśnie, rozgrzewająco, bakteriobójczo

liść babki  lancetowatej – 50 g – oczyszcza drogi oddechowe

3 łyżki ziół zalać 4 szklankami wody, zagotować, naciągać 15 minut, przecedzić, dodać 2 łyżki miodu, zagotować, podgotować na maleńkim ogniu 1-2 minuty, przecedzić. Wlać do termosu, popijać gorącą w ciągu dnia.

To jest herbatka, którą możemy pić na samym początku choroby. Jeśli nie uda nam się jej rozgonić poprzez silne rozgrzanie, skorzystajmy z przepisów powyżej.

 Ziołowy antybiotyk Elizy Orzeszkowej

Herbatka Elizy Orzeszkowej jest ziołowym antybiotykiem – działa przeciwzapalnie, ale też rozprawia się z wirusami, wzmacnia system odpornościowy, oczyszcza krew i limfę, jednym słowem pobudza organizm do życia.

Stefania Korżawska: Słoneczne zioła

250px-Lamium_album_Sturm39

Wikipedia: Jasnota biała

ziele nawłoci – 100 g – przeciwzapalnie, moczopędnie

liść poziomki – 50 g – neutralizują toksyny wydzielane przez bakterie chorobotwórcze,

kwiat jasnoty białej – 50 g – przeciwzapalnie, wykrztuśnie, moczopędnie

korzeń pokrzywy – 50 g – moczopędnie, przeciwzapalnie, zwiększa przepływ moczu

liść orzecha włoskiego – 50 g – przeciwdrobnoustrojowo i przeciwzapalnie

liść babki lancetowatej – 50 g – rozkurczowo, wykrztuśnie

ziele melisy – 50 g – antybakteryjnie, uspokajająco, wirusobójczo

W trakcie grypy warto też popijać rosół z kury, koguta. W końcu ktoś sprawdził popularny lek na przeziębienie, jakim jest wg naszych babć i prababć rosół. Badania naukowców z Uniwersytetu w Nebrasce wykazały, że wywar drobiowy ma działanie przeciwzapalne i skraca czas trwania przeziębienia, skutecznie nawilża śluzówki w nosie, łagodzi katar i kaszel, a para z gorącej zupy działa korzystnie na podrażnione gardło. Czyli nasze babcie miały rację karmiąc nas słynnym wywarem.

Ja osobiście nie znam lepszego sposobu przywracania sił witalnych po chorobie niż rosół z koguta – oczywiście nie kupuję koguta w sklepie. Jeśli ktoś zna inne metody,  zapraszam do umieszczenia go w komentarzach i z góry dziękuję za pomoc w szerzeniu wiedzy.

Polecam też wzmacniające winko „Siła  lasu” –  nie dość, że pyszne, to jeszcze pełne witamin i mikroelementów. Przepis tutaj.

Temat grypy jest szczególnie dobrze opisany tutaj. Gorąco polecam tę stronę, znajdziesz tam sporo informacji na temat różnych schorzeń, nie tylko grypy.

Ważna jest profilaktyka!

Wystarczy zachowanie podstawowych zasad higieny. Jak w każdej chorobie przenoszonej drogą kropelkową należy zasłaniać usta i nos przy kaszlu i kichaniu, a także używać jednorazowych chusteczek, wyrzucanych później do kosza. Trzeba myć ręce po przyjściu do domu – mogliśmy dotykać przedmiotów, których wcześniej dotknął ktoś zasłaniający ręką usta i nos. Lepiej unikać dużych skupisk ludzkich – chociażby supermarketów w godzinach szczytu. I najtrudniejsze:  stosujmy zakaz wstępu dla stresu. 

 

Bibiliografia:
GG. F. Sroka: Poradnik ziołowy
T. Książkiewicz: Ziołowa apteka ojców Bonifratów
S. Korżawska: Słoneczne zioła
M. E. Senderski: Ziołowe receptury na zdrowie
Postępy fitoterapii, nr 3
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,379003,grypa-moze-byc-grozna—jak-co-roku.html
 
  • Facebook

Jeśli podobał ci się artykuł, udostępnij go znajomym. Pomyśl też o darmowej prenumeracie; mój newsletter to szybki dostęp do nowych artykułów, przepisy tylko dla ciebie oraz sklepowe aktualności i promocje. Na subskrypcję możesz zapisać się tutaj . Dziękuję 💚

10 komentarzy

  • Odpowiedz 6 marca, 2015

    KasicaBlog

    Ziołowo i bardzo zdrowo tu u Ciebie! Wrócę nie raz:)

  • Odpowiedz 19 stycznia, 2015

    ola

    witam,
    nie znalazłam pośród tych cudownych mieszanek ziołowych wzmianki o czystku? teraz jest taka czystkowa moda – z tego co zdążyłam zauważyć, ze ponoć pomaga na wirusy i ludzie pija tego nieskończoną ilość i podają dzieciom. ja gdzieś wyczytałam, ze czystek można przedawkować ( weim, że wszystko mozna ale tutaj nie było żadnych konkretów) i nie można go stosować dłużej niż 2 tyg i tyle, nie wiem dlaczego tak, jakie mogą byc powikłania i kiedy można wznowić kuracje tym bardziej gdy podaje się go małym dzieciom, Czy może Pani się w jakiś sposób spotkała z tą roślinką i może coś w tym temacie więcej powiedzieć?

    • Oczywiście, że spotkałam sięz tą roślinką, ale nie ma na jej temat dokładnych opracowań. Ja na swoim blogu staram się raczej poruszać tematy związane z polskimi ziołami i z nich tworzę lub powielam mieszanki. Czystek sama też piłam, nie wiem, czy pomógł mi on, czy inne specyfiki, bo ratowałam się, czym tylko mogłam. Jeśli chodzi o przedawkowanie, to najlepiej prowadzić kurację 2-3 tygodniową i przerwa 2-3 tygodnie, interwałami. Wiedza o czystku pochodzi głównie z marketingu szeptanego. 😉

  • Odpowiedz 14 listopada, 2014

    Małgorzata

    Małgosiu odkąd nie biorę antybiotyków na infekcje bakteryjne, a to już parę ładnych lat, a ratuję się „domowo”, to nie dochodzi do infekcji bakteryjnych 🙂 Na stany grypowe i przeziębienia, a również drapanie w gardle mam wypróbowane sposoby. Oczywiście najpierw moczę stopy w gorącej wodzie z solą i olejkami eterycznymi np. sosnowy, eukaliptusowy, goździkowy, tymiankowy, itp. Przygotowuję też napój imbirowy, który mnie nie zawiódł i polecam znajomym. Zagotowuję np. litr wody, wrzucam do wrzątku ok. 2 cm pokrojonego korzenia imbiru i podgotowuję 5-7 minut. Dodaję parę plasterków cytryny i znów podgotowuję ok. 5 minut. Na koniec dodaję 2 – 3 łyżki miodu i ponownie podgotowuję. Miód niestety straci substancje czynne, ale tutaj ma za zadanie rozgrzewać. Napój powinien być ostry, kwaskowato – słodki. Można dodać w czasie gotowania kilka goździków lub inne ulubione przyprawy. Odcedzam płyn do termosu i wypijam w ciągu godziny – dwóch. Pozostałości nie wyrzucam i ponownie po dodaniu wody gotuję następną porcję uzupełniając składniki. Taki napój rozgrzewa natychmiast. Od razu odzyskuję głos, bo u mnie najczęściej wirusy atakują krtań, a później zatoki. Ten napój gotuję od lat i na mnie działa rewelacyjnie. Oczywiście, kiedy dopadają mnie wirusy grypowe napój gotuję przez kilka dni. Ten przepis podawała kiedyś jakaś Amerykanka pracująca głosem podczas kursów tutaj w Polsce. Oprócz tego mam zapas soku malinowego własnej roboty i innych eliksirów. Do pakietu dodaję inhalacje z olejków eterycznych, które w zasadzie są u mnie domownikami 🙂 Mieszkam na biegunie zimna i pracuję w wylęgarni bakterii i wirusów więc muszę się ratować, żeby dociągnąć do emerytury 🙂

    • Odpowiedz 14 listopada, 2014

      Małgorzata Kaczmarczyk

      Super są te twoje sposby, dziękuję, że się podzieliłaś nimi ze mną. Ja to się ratuję, czym się da, byle szybko. Idzie w ruch i imbir i nalewka bursztynowa i kwiat lipy, i sok z czarnego bzu… Robię przeglad apteczki, bo bardzo, bardzo nie lubię chorować i rzeczywiście zdarza mi się to coraz rzadziej, odkąd zaczęłam pić zioła. 🙂

      • Odpowiedz 15 listopada, 2014

        Małgorzata

        Dokładnie mam to samo, nie biorę leków nawet jak mi coś zapisują, bo już kilka razy omal mnie nie zabiły, a miały postawić na nogi 🙁 Zioła, nalewki i eliksiry, a teraz jeszcze będę robiła co mi się „na winie”. Nie robię swoich win, ale już kupionym zalałam różę, pozostałą po nalewce spirytusowej. I będę eksperymentować twórczo. Dzięki za inspiracje Imienniczko 🙂

        • Odpowiedz 15 listopada, 2014

          Małgorzata Kaczmarczyk

          Jeśli róża była wcześniej zalana spirytusem, to obawiam się, że niewiele tam zostało w niej aromatu i związków. Spróbuj jeszcze coś dodać. 🙂 Ja win też nie robię ciągle, również dokupuję, ale interesują mnie smaki, które można uzyskać. Powodzenia. 🙂

  • Odpowiedz 17 kwietnia, 2014

    Ziołowy Podcast Fiony

    Nic dodać nic ująć, popieram i potwierdzam wspaniałe działanie ziół, wielokrotnie wypróbowane na sobie i dzieciach.

Zostaw odpowiedź