Drobne, zielone stopy pojawiają się, gdy jeszcze chłód i mało słońca. To podagrycznik i jego niezwykła moc osuszania organizmu daje nam znać, gdzie szukać ratunku w przypadku bóli reumatycznych. Brak ogrzewania i panujące zimno sprawiało dawniej, że ludzie niezmiernie cierpieli z powodu wykręconych stawów, które utrudniały chodzenie. W Anglii podagrycznik zwą Goutweed, zioło artretyzmu, ciekawą nazwę zwyczajową ma w Holandii – Voeteuvelkruid – ziele diabelskiej stopki, chociaż wolałabym określenie stopa druida, diabeł ma jednak w naszej kulturze znaczenie zdecydowanie negatywne. Tak więc druidzi pozostawiali mnóstwo śladów zielonych stóp na terenach lekko podmokłych, czas je zebrać.
Właściwości lecznicze
Nazwa naukowa podagrycznika Aegopodium podagraria odnosi się do skojarzenia ze stopami: aigos – stopa, podos – stopa, podagraria to leczący podagrę. Na leczenie panującej powszechnie podagry wykorzystywano sposoby magiczne, zaklęcia, przenoszenie choroby na drzewa, z tych wszystkich możliwości podagrycznik wydaje się najskuteczniejszym, tym bardziej, że potwierdzonym obecnie naukowo. Wyciągi z podagrycznika wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwnowotworowe i przeciwdrobnoustrojowe. Badania przeprowadzone in vitro wskazują, że związki czynne podagrycznika (falkarindiol) działają trzydziestokrotnie silniej niż syntetyczny lek przeciwzapalny i przeciwreumatyczny, wydaje się więc słuszne wielowiekowe stosowanie tego zioła w leczeniu reumatyzmu, tym bardziej, że nie ma niebezpieczeństwa przedawkowania podagrycznika. Spora aktywność przeciwdrobnoustrojowa związków podagrycznika pełni w roślinie funkcję ochronną przed atakiem grzybów i bakterii, działa także odstraszająco na owady, stąd też bierze się być może nieprawdopodobna siła wzrostu podagrycznika i jego powszechne panowanie w sadach i ogrodach. Charakterystyczne jest też to, że największą aktywność przeciwdrobnoustrojową wykazywały wyciągi wodne, wystarczy więc na trudno gojącą się ranę zrobić mocny wyciąg z rośliny lub przyłożyć rozbite liście na ranę, więcej klik. Johann Kunnzle, znany szwajcarski fitoterapeuta polecał podagrycznik na wiele schorzeń: sałatę z liści na zarobaczenie i podagrę, do inhalacji przy uporczywym katarze stosował wysuszone liście wrzucone na rozżarzoną płytę lub węgle, na kaszel, nieżyt oskrzeli i artretyzm herbatę z kwiatów podagrycznika z dodatkiem szałwii lub cedru. Natomiast nasiona podagrycznika „pite i podawane zewnętrznie skórze ujmują barwy i czynią bladym” – tak radzili lekarze z XVII w.
Kuracja na artretyzm z podagrycznikiem
Kurację podaję z książki Wolfa-Dietera Storm. Wewnętrzna i zewnętrzna powinna być prowadzona w tym samym czasie. Napar ze świeżego lub wysuszonego ziela pije się przez 6 tygodni. 2 łyżeczki ziela zalać wrzątkiem, przykryć, zostawić na 20 minut. Pić 3 filiżanki dziennie. Okłady z rozgniecionego ziela kłaść na bolące miejsca, często zmieniać na nowe. Stosować także przy ukąszeniach owadów, ranach, hemoroidach.
Kulinarne użycie podagrycznika
Podagrycznik to utrapienie ogrodników, praktycznie nie do wytępienia, zdolność wielkiego rozrastania ułatwiają mu korzenie, każdy przecięty korzeń to nowa roślina. Na szczęście u siebie mam go z dala od ogródka, króluje w sadzie i tutaj rośnie sobie tam, gdzie chce. Jego dodatkową zaletą kulinarną jest to, że skoszony odrasta i znowu wypuszcza zielone stópki. Po tym właśnie poznasz podagrycznik – stopy zwinięte w harmonijkę to młodziutkie listki, gdy dojrzeją, przypominają wiele innych baldaszkowatych. Podagrycznik jest pyszny na surowo, jako dodatek do surowych sałat, czyli możesz go dorzucać do klasycznej sałaty z sosem vinegret albo dusić jak szpinak, dorzucać do zupy z pokrzywy i innych ziołowych kombinacji. W czasach średniowiecza było to warzywo sprzedawane na targach i powszechnie spożywane, obecnie jeszcze w północno-zachodnich Niemczech gotuje się „zieloną zupę” z podagrycznika. W zeszłym roku używałam go głównie jako składnik sałat i dusiłam z pokrzywą. Teraz zrobiłam kiszony podagrycznik, w ten sposób spożywano go w Rosji, kiszonki uwielbiam, więc pomyślałam, że to będzie być może alternatywa dla kapusty i dobry składzik korzystnych bakterii kwasu mlekowego. Poza tym podagrycznik jest zasobny w witaminy i minerały, szczególnie w okresie wiosennym warto się nim zainteresować i dodać garść liści do zupy czy sałatki, z wraz z nimi przyjmiesz do organizmu wit C i E, żelazo, miedź, mangan, tytan, bor.
Kiszonka z podagrycznika
Na mały słoik potrzeba około litr zebranych liści podagrycznika. Na zdjęciu widzisz kilka faz rozwojowych liści podagrycznika, wybieraj stópki i jasnozielone, młode listki. Ze starszych możesz sobie robić herbatkę do popijania. Liście wypłucz kilka razy, bo rosną przy ziemi i mają zabrudzenia. Do wyparzonych słoików (małych) wkładaj liście podagrycznika, lekko upchaj. Zalej gorącą, posoloną wodą (na litr wody daj łyżkę soli himalajskiej lub morskiej). Wytrzyj do sucha brzegi słoika i wcześniej wyparzone nakrętki, zakręć, odstaw w ciepłe miejsce. Po kilku dniach powinny być gotowe – kiszone listki podagrycznika wzbogacone w wit C i bakterie kwasu mlekowego poprzez proces kiszenia. Ja w swoich 3 słoikach zrobiłam eksperyment – do jednego dałam lebiodkę, do drugiego świeży kurdybanek, trzeci pozostanie sam ze swoim smakiem. Kiszony podagrycznik wykorzystuj jako dodatek do sałat i surówek.
Słoiki ustawione na półce to jedne z ładniejszych chwil, więc ci ich życzę. Trochę piękna na półce zawsze się przyda. 🙂
Jeśli nie masz czasu, dostępu do ziół lub z innych powodów jest ci wygodniej zakupić gotowy produkt, to zapraszam do mojego sklepu internetowego, możesz w nim kupić niektóre opisywane przeze mnie produkty. Sklep tutaj.
Bibliografia:
Rycina podagrycznika pochodzi ze strony klik
Artykuły:
1. czytelnia medyczna
2. Publikacja: Podagrycznik pospolity
3.Wolf-Dieter Storm: Zioła lecznicze i magiczne
MartaCzC
Robiłam ze dwa lata temu kiszony podagrycznik, tylko bez zalewania solanką – zasypywałam go solą i ugniatałam, jak kapustę. Wyszedł bardzo intensywny w smaku i trochę za słony, na surowo nie dawałam rady go jeść, ale był znakomity jako dodatek do grochówki lub zupy z soczewicy.
joanna
A ja chcę spróbować ukisic podagrycznik z pokrzywa. Lubię ich smak i zapach . Nie wiem czy pokrzywa się nadaje
Małgorzata Kaczmarczyk
Nadaje się, ale nie będzie to pachnieć. 🙂
Zofia
kiszony podagrycznik jest twardy,nie do zjedzenia,
Małgorzata Kaczmarczyk
Noie wiem, Zosiu, mój nie był twardy, może kisiłaś zbyt stare listki?
Danuta
No dzisiaj zalałam podagrycznik woda z sola ale dodałam tez te składniki które dodaję do kiszonych ogórków. poza tym dodałam też całe łodygi pokrojone.
Zobaczę co z tego będzie. Zapach mnie od tej rośliny odrzuca. Ale może smak będzie lepszy. Poza tym Pan Adolf Kudliński w swoim wystąpieniu na YT podaje, ze wszystko kisić nie tylko liście.https://www.youtube.com/watch?v=6btBfzpVzVg
Małgorzata Kaczmarczyk
Jak najbardziej, dziękuję. Smak jest dobry. 🙂
ewa wiesława
post jest z zeszłego roku, ale może zauważysz i odpiszesz. jaki dodatek smakowy najlepiej wypadł w kiszeniu podagrycznika? bluszczyka mam BARDZO dużo na działce, jednak nie do wszystkiego ten smak pasuje.
🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
Bluszczyk nie bardzo mi smakował w zestawieniu z podagrycznikiem. Ciekawe jest połączenie podagrycznika z 10% zawartości liści selera, ale najbardziej lubię teraz dodawać różne zioła do kiszenia kapusty, którą zjadam na bieżąco. Najczęściej kiszę kapustę pekińską z bluszczykiem kurdybankiem, zieloną pietruszką, podagrycznikiem i tymiankiem, krwawnikiem. 🙂
joanna
A ja chcę spróbować ukisic podagrycznik z pokrzywa. Lubię ich smak i zapach . Nie wiem czy pokrzywa się nadaje
Małgorzata Kaczmarczyk
Tak, jak każde inne kiszenie. 🙂
Kinga
Witaj 🙂 3 dni temu zalałam podagrycznik solanką i ładnie już geruje, moje pytanie jak długo moge taki podagrycznik przechowywać? Czy musze go zużyć w ciągu kilku dni czy moge zrobić większy zapas ? będę bardzo wdzięczna za odpowiedź 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
Jak przeniesiesz w chlodne miejsce po skończeniu fermentacji to tyle, ile kiszoną kapustę, czyli dlugo. 🙂
Piotr W.
To są chyba „Różne fazy rozwoju liści ŚWIERZĄBKA KORZENNEGO.” 😉
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Chaerophyllum_aromaticum.htm
Małgorzata Kaczmarczyk
Moja roślina to podagrycznik, świerząbek jest podobny, ale jego łodyga jest owłosiona, podagrycznika nie. Pozdrawiam. 🙂
ela
czy jest ryzyko pomyłki podagrycznika z inną rośliną?
Małgorzata Kaczmarczyk
Pewnie tak, podagrycznik jest rośliną selerowatą, w Polsce rośnie około 70 gatunków z tej rodziny, niektóre z nich to trujące rośliny. Podagrycznik ma smak pietruszkowy, liście, jak widzisz na zdjęciu w artykule i nieowłosioną łodygę.
Abrakadabra
Czy działanie „przeciwzapalne, przeciwnowotworowe i przeciwdrobnoustrojowe” pomoże opanować ropne zapalenie zatok? Mam z tym ogromne utrapienie ostatnio
Małgorzata Kaczmarczyk
Przepraszam, nie zauważyłam komentarza. Nie sądzę, żeby podagrycznikowi udało się opanować ropne zapalenie zatok. <Warto na pewno zgłosić się do lekarza, ale to już pewno poza tobą. 🙂
demirja
… udało się, czy nie bardzo?
… się udało 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
Udało się. 🙂 Świetnie, że dołączyłaś do grona komentatorów. 🙂
Nina
https://ziolowawyspa.pl/tag/zatoki/