Rewelacja dla każdego – krem do stóp
Rozwija się moja pasja kosmetyczna, coraz częściej zauważam, że żal mi iść spać, a budzę się z jedną myślą – co dzisiaj ukręcę, mydło czy krem. To zaczyna być niebezpieczne, ale na szczęście wszechświat mi pomógł – dostałam skierowanie do sanatorium, do Kołobrzegu. Pierwsze moje myśli to – nie teraz – i – przecież tam nie ma ziół, co ja będę robić? Jednak po chwili zastanowienia doszłam do wniosku, że skoro sam wszechświat zdecydował się ukrócić mój pracoholizm, to trzeba skorzystać. Tak więc jadę. Szczęśliwa. 😀 Muszę tylko nadpracować moje przyszłe leniuchowanie. Kręcę więc kolejne kremy, testuję cudowne związki i…