Szałwia to jedno z najwcześniej odkrytych ziół, stosowana już w starożytności jako panaceum na wszelkie choroby, nieodzowny składnik każdego ogródka. Dawniej używana też jako konserwant żywności, gdyż bakterio i grzybobójcze związki czynne rośliny nie dopuszczały do psucia się mięs, win.
Jej piękne kwitnienie i wieloletność spowodowały, że powstało kilkaset odmian, które królują w naszych ogrodach. Ja mam w swoim tylko lekarską, ale jeszcze daleko jej do wieloletności, gdyż ciągłe zmiany ogródkowe powodują, że co roku przemieszczana – nie może mi się rozpanoszyć jak mięta, czy ogórecznik – niby jednoroczny, a wszędzie go pełno. Ale po wielu próbach już wiem, gdzie będą wieloletnie, uległam traktorowi i jego sposobowi jeżdżenia. Sąsiad oczywiście skwitował to jednym zdaniem. Wszyscy je doskonale znamy: „A nie mówiłem?!” Więc przyznaję: mówił i miał rację. Wieloletnie będą z jednego boku, wzdłuż, żeby traktor mógł swobodnie jeździć.
Już jako dziecko znałam szałwię i jej rewelacyjnie szybkie działanie – problem jest tylko jeden – ze względu na zawartość tujonu, nie można jej często popijać. W przeciwnym wypadku czekają nas np bóle głowy, czasami drżenia. Więcej o szałwii możesz poczytać w artykule „Różdżka życia”. Zachęcam też do zrobienia pysznego masła szałwiowego i pasztetu z soczewicą z szałwią.
Inne odmiany szałwii:
szałwia lawendolistna Salvia lavandulifolia – wykorzystywana w leczeniu problemów trawiennych, nerwic
szałwia czerwona S. miltiorrhiza – łacińskie słowo – miltiorrhiza oznacza czerwony korzeń ochry – to jedno z podstawowych ziół w medycynie chińskiej, używane do leczenia chorób serca, nerwic, obniżania poziomu cholesterolu
szałwia muszkatałowa Salvia sclarea – używana w produkcji win i kosmetyków, olejek z tej odmiany zawiera mniej tujonu. W winach, przemyśle perfumeryjnym ceniona za lekko korzenny zapach
szałwia hiszpańska Salvia hispanica – uprawiana dla zbioru nasion, zwanych chia bogatych w kwasy tłuszczowe omega 3
szałwia lepka Salvia glutinosa – odmiana łąkowa, ma inne właściwości niż szałwia lekarska: nie zawiera tujonu, łagodzi kaszel, działa ochronnie na wątrobę, obniża poziom cukru we krwi, więcej klik
szałwia biała – S. apiana – herbata z liści była wykorzystywana przez kobiety z niektórych plemion indiańskich w celu regeneracji sił po porodzie. Liście są palone w rytuale oczyszczenia. Obecnie używa się liści szałwii białej jako kadzidła w celach oczyszczenia pomieszczeń.
Wszystkie zamieszczone powyżej zdjęcia pochodzą z Wikipedii.
Hamowanie potu
Dla mnie w tym momencie najważniejsze jest działanie szałwii hamujące wydzielanie potu, co zachodzi poprzez użycie zewnętrzne i wewnętrzne. Nadmierne wydzielanie potu zachodzi w przypadku rekonwalescencji po kuracji antybiotykami, w chorobach z wahaniami hormonalnymi, w leczeniu nowotworów, w okresie dojrzewania. Może warto wtedy ulżyć sobie przyjmowaniem naparu z szałwii. A przy normalnym poceniu się, zwłaszcza w okresie letnim namawiałabym na wypróbowanie dezodorantu z użyciem wywaru z szałwii i sześciowodnego chlorku magnezu CZDA (czysty związek do analiz). To jest najprostszy przepis, jaki możecie sami wykonać. Musicie zrobić tylko jeden poważny krok – zakupić sześciowodny chlorek magnezu CZDA na internecie. Normalnie chlorek magnezu zalewa się wodą i najczęściej używa do wzbogacania swoich kąpieli w magnez lub jako swoistej oliwki do ciała. Ja proponuję białe kryształki zalać wzmocnionym, zimnym naparem z szałwii, wymieszać i oto jest – najlepszy dezodorant na świecie. Zaznaczam, że brak w nim parabenów, które mogą mieć niekorzystny wpływ na skórę i organizm człowieka. Dezodorant przetestowało już wiele osób, które potwierdziły jego skuteczność w hamowaniu potu i jego rozkładzie, w czasie którego dochodzi do nieprzyjemnego zapachu. Dezodorant jest skuteczny również w wieku dojrzewania, kiedy zapach potu jest szczególnie intensywny. Jest tylko jedno zastrzeżenie, aby wyeliminować ewentualne brudzenie szałwią, trzeba dezodorant nałożyć pod pachy, lekko wetrzeć i przyłożyć kawałek ręcznika papierowego, by usunąć resztki płynu. Aby się lepiej wchłonął można przed wytarciem np umyć zęby. 😉
Przepis na dezodorant szałwiowy
70 ml magnezu zalej 150 ml zimnego wywaru z szałwii, wymieszaj, przelej do dozownika/butelki. Jeśli masz lawendowy, goździkowy olejek eteryczny, dodaj kilka kropli, wzmoże to działanie antyseptyczne dezodorantu.
Wywar wzmocniony z szałwii – 2 łyżki ziół szałwii suchej zalej 200 ml wrzątku, przykryj, odstaw. Po wystygnięciu połącz 150 ml z magnezem. Jeśli użyjesz ziół świeżych, to dobrze pokrój szałwię.
A jeśli już zakupisz sześciowodny chlorek magnezu, koniecznie CZDA (czysty związek do analiz), np tutaj, to zużyj go jeszcze w inny sposób – dostarcz swojemu organizmowi dodatkowej porcji magnezu, która łatwiej wchłania się przez skórę niż przez żołądek.
- Porcję magnezu możesz zalać też wzmocnionym wywarem z nagietka, który doskonale dba o czystość naszej skóry i codziennie posmarować sobie nim okolice brzucha, nóg – nie twarzy – może uczulić, to jest zbyt delikatna część skóry.
- Jeśli cierpimy na bóle stawowe spróbujmy też zrobić sobie miksturę z ziół rozgrzewających z dodatkiem chlorku magnezu – macierzanki, tymianku, igliwia jałowca, sosny – warto dodać kilka kropli olejku pichtowego – na pewno ulży bólom.
Dla osób zainteresowanych tematyką sensowności nacierania olejkiem magnezowym (po zalaniu wodą uzyskamy postać lekko tłustą) polecam artykuł w Akademii Witalności. Używanie chlorku magnezu do nawilżania skóry ciała lub kąpiel ze szklanką sproszkowanego magnezu sprawia, że łatwiej uzupełniamy jego niedobory niż poprzez suplementację ustną.
Środki ostrożności
- Jeśli zalejemy sześciowodny chlorek magnezu wywarem z ziół to uzyskamy ciecz/olejek lekko szczypiący – warto najpierw zrobić w proporcji 1:2, żeby sprawdzić naszą reakcję na olejek: 1 część magnezu, 2 części wywaru
- Jeśli zrobimy dezodorant z użyciem wywaru z szałwii, to nie korzystajmy z niego na świeżo depilowane pachy – może podrażnić – wtedy proponuję użyć go rano po porannej toalecie.
- Olejku nie stosujemy na twarz!
- Chlorek magnezu lekko szczypie
Szałwia ma właściwości przeciwzapalne, ściągające, stąd jest często stosowana w produkcji płynów do płukania jamy ustnej, past do zębów, mydeł, szamponów. Olejek szałwiowy likwiduje stany zapalne skóry, ropne zapalenie mieszków włosowych. Warto też wspomnieć o tym, że ekstrakt z szałwii lekarskiej używa się w leczeniu pacjentów z łagodną chorobą Alzheimera – więcej tutaj.
Szałwia jest na szczęście rośliną, którą możemy hodować w doniczce, podobnie, jak wiele innych ziół. Podaję link do artykułu na temat ziół, które można hodować w doniczkach tutaj. Może ktoś z was zarazi się ziołami na balkonie?
Muszę przyznać, że kosmetyki z użyciem sześciowodnego chlorku magnezu CZDA są moimi ulubionymi – łatwość przygotowania i efekty działania wprowadziły mnie w zdumienie i dlatego postanowiłam się z wami podzielić. Nadmieniam tylko, że dla osób lubiących pić kawę jest to idealne uzupełnienie niedoborów magnezu w organizmie. No cóż, nie ukrywam, że uwielbiam smak kawy i piję co najmniej dwie. Olejek magnezowo-nagietkowy, mam nadzieję, wyrówna co trzeba w moim wnętrzu. 🙂
Jeśli nie masz czasu, dostępu do ziół lub z innych powodów jest ci wygodniej zakupić gotowy produkt, to zapraszam do mojego sklepu internetowego, możesz w nim kupić niektóre opisywane przeze mnie produkty. Sklep tutaj.
LaGre
robi się, z szałwią, kocimiętką i lawendą 🙂 wyszłam na balkon i nie mogłam im się oprzeć. dzięki za przepis, trzymam ten magnez juz ze dwa miesiące i nie wiedziałam że można tak go użyć <3 dziękuję
Małgorzata Kaczmarczyk
Mama nadzieję, że się sprawdzi. 🙂
Anula
Mam pytanie: ile należy rozpuścić tego sześciowodnego chlorku magnezu (w gramach) w celu uzyskania jego roztworu – odpowiednio dla 100ml (ilość w gramach) i 150ml. Bardzo proszę o odpowiedź, bo nigdzie w artykule nie znalazłam tych informacji, a bardzo chciałabym przygotować sobie taki naturalny dezodorant. Świetny artykuł ! :))
Małgorzata Kaczmarczyk
Być może nie zjechałaś całkiem do dołu artykułu. Tam jest o tym informacja. Jest podany stosunek w ml. Jeśli nie masz podziałki, to zrób metodą „na oko” – 1 część chlorku, 2 części naparu ziołowego.
shilo
Używam tak robionego dezodorantu od prawie roku, właśnie na naparze szałwiowym 🙂 I jest to mój jedyny dezodorant na co dzień (pracuję w domu), jednak w sytuacjach specjalnych, kiedy na prawdę potrzebuję czuć się świeżo przez dłuższy czas, muszą wracać do dobrego drogeryjnego antyperspirantu (rzadko, pewnie raz na tydzień-dwa, ale jednak). Niestety, dezodorant ten działa u mnie jakieś pół dnia, potem zapach potu zaczyna być wyczuwalny, niekiedy wręcz dokuczliwy. I nie ma tu znaczenia higiena (nakładam go tylko na świeżo mytą skórę). Nie stwierdziłam też zmniejszenia potliwości, a trochę liczyłam na taki efekt, szkoda. Dodatkowo potwierdzam, że potrafi brudzić, trzeba go nakładać ostrożnie, bez chlapania 😉 Pozdrawiam! M.
Małgorzata Kaczmarczyk
Tak, wszystkie twoje uwagi są niezmiernie trafne. Używam go podobnie jak ty. Też bez chlapania. 😉 Próbuję na bardziej stresowe sytuacje używać ałunu. 🙂
Sylwester
Zgadza się ! Szałwia ma działanie przeciwbakteryjne 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
To prawdziwy mocarz pośród ziół. 😀
126powodów
O i wreszcie dowiedziałam się, co szałwia ma w sobie tak podstępnego, że ostrzega się przed jej piciem. I będę pamiętać o szałwii lepkiej.
Jestem fanką balkonów ziołowych, ale z uwagi na południową stronę, ostrożnie zagospodarowuję balkon, bo i tak w gorący dzień chowam wszystko pod parasolkę albo do mieszkania. Póki co w skrzynkach gości u mnie bazylia drobnolistna. Uwielbiam ją.
Małgorzata Kaczmarczyk
Możesz też spróbować tymianku, ogórecznika – one lubią słońce. A szałwię można czasami pić, doskonale dizała na nasz organizm. Ważne, żeby nie pić jej na co dzień.
demirja
ostatnio w jednym ze sklepów wielobranżowych stała właśnie szałwia lawendolistna… z podpisem lawenda… i tak mi jakoś zupełnie na lawendę nie chciała wyglądać… teraz po zdjęciach widzę, że lawendą to po prostu nie było 🙂 (a ponieważ rosła lawenda na ogrodzie w różnych odmianach, więc w miarę miałam ją opatrzoną)
szałwia biała – palona jak kadzidło, ma bardzo przyjemny zapach, który mi badzo odpowiada, no i nie zawiera żadnych sztucznych zapachów jakie miewają kadzidełka 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
Można też zakupić na internecie szczepkę szałwi białej i ją hodować w doniczce. 🙂
Ela
Bardzo lubię szałwię, a nie miałam zbyt wiele pomysłów na jej wykorzystanie. Dziękuję za przepis – muszę wypróbować. Chlorkiem magnezu jestem zachwycona i stosuję go regularnie w postaci oliwy oraz kremu.
Małgorzata Kaczmarczyk
Super, ja też polubiłam oliwkę magnezową.
Viennese breakfast
Kuszący przepis. Lubię szałwię ale mam z nią przykre doświadczenia – plami. Dezodorant zrobiony według twojego przepisu nie zostawia brudnych, szałwiowych, śladów na ubraniu?
Małgorzata Kaczmarczyk
Nie zauważyłam, ale jeśli tak, to zrób na bazie wywaru z hyzopu albo spróbuj tylko z samym chlorkiem magnezu – dolej wody źródlanej lub destylowanej. 🙂
Agnieszka
Świetny wpis, pięknie dziękuję!
Małgorzata Kaczmarczyk
Dziękuję. To naprawdę doskonała alternatywa dezodorantu.
Weronika
Bardzo lubię szałwię i jej działanie bakteriobójcze, bardzo dobrze picie naparu z szałwii robi także na nadmierną potliwość, więc dezodorant z szałwii mnie przekonuje 🙂
Małgorzata Kaczmarczyk
Spróbuj koniecznie, przy okazji dawka magnezu. 🙂